Ja... nie wiem. Ostatni raz "na dłużej" wyjechałam do Francji na jakieś dwa tygodnie, więc nie sądzę, żeby to było jakoś bardzo długo. Ale mimo wszystko. Wyjechałam sama, a więc zostawiłam wszystkich za sobą. Nie tęskniłam... Może dlatego, że od pierwszej sekundy w autobusie byłam najszczęśliwszą dziewczyną świata i ani przez chwilę nie zapragnęłam wracać do domu. Ostatni raz pamiętam tęskniłam strasznie za rodzicami w piątej klasie podstawówki, jak wyjechałam do Łeby, ale to dlatego, że miałam dupną grupę i pokłóciłam się z przyjaciółką, a więc chciałam wracać do domu. Ostateczna odpowiedź: nie wyjeżdżam na długo, nie mam więc okazji by tęsknić.
Ja... nie wiem. Ostatni raz "na dłużej" wyjechałam do Francji na jakieś dwa tygodnie, więc nie sądzę, żeby to było jakoś bardzo długo. Ale mimo wszystko. Wyjechałam sama, a więc zostawiłam wszystkich za sobą. Nie tęskniłam... Może dlatego, że od pierwszej sekundy w autobusie byłam najszczęśliwszą Pokaż całość