Laune
Nie musiałam.Ale wybrałabym przyjaźń.
Nie musiałam.Ale wybrałabym przyjaźń.
Że przez całe życie dostajemy jakieś badyle od niechcenia,a na pogrzebie dostajemy badyle (ale łaadne!I świeże!I są tylko dla nas!Ale też od niechcenia..).
Pierwsze skojarzenie to smok.Smok ziejący ogniem.Duży smok.Tak więc- byłaby smokiem.
Normalnie,kosmici niestety nas nie chcą odwiedzić i zabrać swojej zguby [czyt. mojej siostry].
'Spierdalaj,spać mi się chce.'
Zdejmuję glany,słucham narzekań mamy na to,że są brudne,idę do łazienki,i obiadzik!
Smutno.Nikt o nich nie pamięta.Spadają na dno..tak bardzo mnie to nie interesuje..
A nie wiem..ileś tam dam radę.Siły trochę mam. :>
Matko,nos.Nos.Nos?jest brzydki.Jest duży jak dla mnie.Jest przeze mnie nielubiany.
Chyba mamy.