Wypytaj.pl

Jestem koszmarnie nadwrażliwa. Wrażliwość jest dobra, ale nie ta skrajna.

Jestem koszmarnie nadwrażliwa. Wrażliwość jest dobra, ale nie ta skrajna.

Lato. Powód: Wakacje. Zima. Powód: Ferie. 

Lato. Powód: Wakacje. Zima. Powód: Ferie. 

Tak, nie gram ze sobą fair.

Tak, nie gram ze sobą fair.

Anarchia, którą traktuję jako utopijny (nie)system.

Anarchia, którą traktuję jako utopijny (nie)system.

Nie czuję pociągu do osób tej samej płci, nie wiem więc, po co miałabym to robić.

Nie czuję pociągu do osób tej samej płci, nie wiem więc, po co miałabym to robić.

Nie, nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jednak naprawdę nie warto się przejmować komentarzami na swój temat. Wyśmiewanie, wyzwiska podchodzą pod paragraf, jest to przecież przemoc psychiczna. Jeśli nie chcesz przyjąć postawy obojętnej, możesz przecież zgłosić to w odpowiednich miejscach, a wtedy koledzy czy koleżanki nie będą mieli już tak uśmiechniętych min podczas swoich twórczych uwag odnośnie Twojej osoby.

Nie, nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jednak naprawdę nie warto się przejmować komentarzami na swój temat. Wyśmiewanie, wyzwiska podchodzą pod paragraf, jest to przecież przemoc psychiczna. Jeśli nie chcesz przyjąć postawy obojętnej, możesz przecież zgłosić to w odpowiednich miejscach, a Pokaż całość

W końcu zrobiłam badania. Czuję się jak staruszka, spędziłam w przychodni właściwie pół dnia. Wyniki w poniedziałek, ale na dzień dzisiejszy wiem, że mam hipoglikemię - cukier dużo poniżej 3,0 mmo/l. Pielęgniarka stwierdziła, że mogę mieć też nadczynność tarczycy, cholera jasna.

W końcu zrobiłam badania. Czuję się jak staruszka, spędziłam w przychodni właściwie pół dnia. Wyniki w poniedziałek, ale na dzień dzisiejszy wiem, że mam hipoglikemię - cukier dużo poniżej 3,0 mmo/l. Pielęgniarka stwierdziła, że mogę mieć też nadczynność tarczycy, cholera jasna.

Odpisało się już kilka osób. Nie fajna atmosfera, po prostu. Ksiądz zapamiętał moje poglądy i to, że jeśli jestem czemuś przeciwna, to działam.

Odpisało się już kilka osób. Nie fajna atmosfera, po prostu. Ksiądz zapamiętał moje poglądy i to, że jeśli jestem czemuś przeciwna, to działam.

Idę. Moja klasa ma mnie za matematycznego geniusza na humanie. W szkole kiepsko - odpadły już cztery (?) osoby, nauczyciele wciąż tkwią w przekonaniu, że są lepsi, ważniejsi od innych ludzi na świecie, ale to mój najmniejszy problem. To w sumie w ogóle nie jest już problem, mam na głowie o wiele poważniejsze sprawy. Nie chcę tak dłużej. Nie umiem i nie dam rady. Już nie wytrzymuję tempa, wszystko kurwa skręca.

Idę. Moja klasa ma mnie za matematycznego geniusza na humanie. W szkole kiepsko - odpadły już cztery (?) osoby, nauczyciele wciąż tkwią w przekonaniu, że są lepsi, ważniejsi od innych ludzi na świecie, ale to mój najmniejszy problem. To w sumie w ogóle nie jest już problem, mam na Pokaż całość

Nie czuję się. Zabijcie mnie, nim zrobię to sama.

Nie czuję się. Zabijcie mnie, nim zrobię to sama.